Projekt ogrodu często jest bagatelizowany, gdyż utożsamia się go wyłącznie z walorami estetycznymi, ale ogród to nie tylko piękno, lecz także funkcjonalność. Bez dogłębnej analizy nie jest możliwe wykorzystanie w pełni jego potencjału. To od projektu zależy czy będziemy co tydzień rwać sobie włosy z głowy, wyjeżdżając po schodach kosiarką z garażu, przedzierać się przez zasieki przerośniętych krzewów, które nigdy nie powinny osiągnąć tak dużych rozmiarów, czy też po raz setny potykać się o zbyt wysoki stopień. Niuanse decydują o funkcjonalności, komforcie i ergonomii przekładającej się na codzienne użytkowanie. Dlatego też nie należy bagatelizować roli projektu i jednocześnie postawić na współpracę z architektem krajobrazu.